Tej miłości na imię Muzyka (Joanna Pisarska o książce Reginy Kantarskiej-Koper Muzyka Moje Pragnienie. Music My Desire)
- Autor: Joanna Pisarska
- Kategoria: Krytyka literacka
- Odsłon: 2357
„Zaczęło się zwyczajnie” – filharmonia, koncert abonamentowy. Tyle że na scenie w ogóle nie pojawiły się instrumenty. Sześciu panów w garniturach zaśpiewało swój program a capella. Kto mógł wiedzieć, że to aniołowie i że od tego dnia zmieni się czyjaś optyka, jakość życia i relacji, odzyska się czyjeś dawno zagubione szczęście.
Muzyka jest dobrem nie do przecenienia. „Natura to wie. Wszystko w niej gra i śpiewa – zewsząd słychać sopranowe arie ptaków, chóralny śpiew żab, (...) polifonię zwierząt w zagrodzie, (...) chór liści akompaniuje dyskretnie wokalizie wiatru...”. Harmonia przyrody uwrażliwia człowieka, uczy dostrzegać przejawy piękna, otwiera na estetyczne doznania. I jednocześnie zaprasza do włączenia się, dawania odpowiedzi na wszelkie możliwe sposoby.