Związek Literatów jest kontynuacją założonego przez Stefana Żeromskiego w 1920 r. Związku Zawodowego Literatów Polskich. Mało się pamięta, że u genezy pomysłu był spór o „markę ochronną” mającą ochronić autorów przed nadużyciami wydawców. Do 1935 r. była to federacja niezależnych stowarzyszeń pisarskich, wpierw zrzeszonych w Zrzeszeniu Związków Zawodowych Literatów Polskich, potem – od roku 1928 nieformalnie kierowanych przez zarząd związku warszawskiego. Od 1935 r. był to już jednolity związek posiadający oddziały terenowe. Nie jedyny zresztą, bo obok niego istniały inne organizacje zrzeszające pisarzy i dziennikarzy.
Reaktywowany w 1944 r., w r. 1949 zmienił nazwę na Związek Literatów Polskich i charakter – z organizacji o charakterze zawodowym stał się związkiem twórczym. Nominalnie autonomiczny, działał w strukturze kierowanych i dotowanych przez państwo stowarzyszeń twórczych. Zakres autonomii, swobód twórczych i relacji z bieżącą polityką państwa był zresztą przedmiotem nieustannych sporów. Zawieszony w r. 1981, w okresie stanu wojennego, w 1983 r. został rozwiązany (na mocy międzywojennego prawa o stowarzyszeniach, wchodzącego w skład tzw. ustaw kagańcowych) i w tym samym roku wznowił działalność.
W ZLP w 1980 r. skupiał 1349 członków zrzeszonych w 17 oddziałach terenowych, posiadał rozbudowana strukturę administracyjną, stały budżet, liczne fundusze specjalne, a także agendy sprawiające, iż członkowie związku uzyskiwali przywileje parapracownicze (przychodnia lekarska, stołówki, kasa zapomogowo-pożyczkowa).

Po 1989 r. ZLP działa już na nowych zasadach. Jest samorządny, ale i samofinansujący się. Nowe regulacje prawne uniemożliwiają bowiem finansowanie ze środków państwowych statutowej działalności stowarzyszeń.
Po reaktywacji szybko odbudowano strukturę organizacyjną. Obecnie terenowe oddziały ZLP działają we wszystkich ośrodkach wojewódzkich a ponadto w Słupsku, Radomiu, Ciechanowie i Płocku, zrzeszając łącznie ponad 1300 członków i kandydatów. Prezesami ZG byli kolejno – Halina Auderska, Wojciech Żukrowski i Piotr Kuncewicz, obecnie funkcję tę pełni Marek Wawrzkiewicz.
Statut ZLP określa, że członkami związku „mogą być pisarze polscy bez względu na miejsce zamieszkania: stale zamieszkali w Polsce bądź posiadający obywatelstwo polskie pisarze tworzący w innych językach”. Preambuła zaś powiada, iż „Związek Literatów Polskich zrzesza autorów dzieł literackich niezależnie od ich poglądów, postaw i przyjętych metod twórczych: nawiązuje do tych humanistycznych tradycji, które w kulturze polskiej zawsze były zespolone z troską o dobro kraju i sprawiedliwość społeczną”.
Korzystając z dotacji i subwencji Ministerstwa Kultury oraz ogniw samorządu terytorialnego a także pomocy sponsorów ZG ZLP i oddziały terenowe prowadzą działalność wydawniczą i imprezową. Niektóre oddziały wydają własne serie poetyckie, liczące dziś prawie dwieście tomów (seria poznańska), inne wydają antologie i almanachy, różnego typu wydawnictwa okazjonalne. Wśród imprez najdłuższą tradycję i znaczenie międzynarodowe posiadają Warszawska Jesień Poetycka i poznański Międzynarodowy Listopad Poetycki. Rokrocznie uczestniczy w nich po kilkudziesięciu poetów polskich, ze wszystkich ośrodków w kraju (także ze środowisk polonijnych) oraz kilkunasto - kilkudziesięcioosobowe reprezentacje poetów zagranicznych z różnych krajów – od Niemiec, Rosji, Białorusi, Ukrainy po Chiny. Trwałym dokumentem tych spotkań są publikacje zawierające utwory uczestników. W czasie imprez odbywają się także liczne spotkania autorskie, sesje i imprezy poetyckie.
Na różną skalę podobne, lokalne lub ogólnopolskie, imprezy organizują także oddziały terenowe. Niektóre oddziały (m.in. warszawski i krakowski) powołały koła młodych, organizując spotkania warsztatowe, konkursy literackie oraz inicjując zbiorowe i indywidualne publikacje literackie. Możliwości indywidualnej pomocy pisarzom są jednak niewielkie. Udzielanie stypendiów twórczych i socjalnych przejęło w całości Ministerstwo Kultury i organa samorządów terytorialnych, także pomoc prawna i organizacyjna (np. w zakresie ochrony praw autorskich czy spraw wydawniczych) znajdują się poza praktycznymi możliwościami związku. ZLP uczestniczy jednak czynnie w staraniach o normalizację tych spraw, m.in. prawnej ochrony praw twórcy i artysty. Właściwie poza nazwą i pewnymi założeniami obecny ZLP ma niewiele wspólnego ze związkiem działającym w okresie PRL. Inne jest jego usytuowanie wobec organów państwa, inne środki i możliwości. Jeśli dodamy do tego, ze tylko bardzo niewielka część członków osiąga znaczące wpływy z działalności literackiej, jedynie dla pojedynczych osób jest to podstawowe źródło dochodu, większość zaś uprawia tę działalność na marginesie zwykłych zatrudnień zawodowych, bywa, dopłacając do publikacji – nietrudno i dostrzec, iż funkcje i sposoby działania organizacji musiały się zmienić. W porządku prawnym państwa jest to jedno z wielu stowarzyszeń zwyczajnych, bez szczególnych obowiązków i prerogatyw, nie mówiąc o uprawnieniach.