związek z wieloletnimi tradycjami

    • Kategoria: Krytyka literacka
    • Odsłon: 5054

    Nowy tom wierszy Marka Wawrzkiewicza „Coraz cieńsza nić” to w pewnym sensie kwintesencja wcześniejszych dokonań autora. Z jednej bowiem strony poeta czerpie z wielkiego zasobu swoich doświadczeń artystycznych i życiowych, z drugiej zaś – co bywa bardzo rzadkie – nie zastyga w ulubionych przez siebie formach. Zawsze jest sobą, a pisanie traktuje jak coś najbardziej naturalnego, niemal jak fizjologię, która zawsze najlepiej określa kondycję człowieka. Spontaniczność tych wierszy nie oznacza braku świadomości i niekontrolowanej żywiołowości. Wawrzkiewicz jak mało który poeta jest mistrzem formy; lirykiem, jakich obecnie można ze świecą szukać. Ma więc wyczucie słowa, jego odcieni, najrozmaitszych pobocznych znaczeń, które mogą zaciemniać przesłanie poetyckiego komunikatu. Pisze wiersze krystalicznie czyste, finezyjne, choć zarazem proste, pozbawione wszelkiej pretensjonalności. Jest to mądra, czuła i bardzo męska liryka, której oś stanowi miłość, przemijanie oraz międzyludzkie porozumienie, czy... niemożność porozumienia.

    • Kategoria: Krytyka literacka
    • Odsłon: 5444

    Aby lepiej odczytać wiersze zawarte w ostatnim tomiku Aldony Borowicz, pod frapującym tytułem „Ogniem otworzę drzwi”, wydanym po szesnastu latach od poprzedniego, warto sięgnąć do jej książek wcześniejszych – a nie było ich wiele. W 1978 r. zadebiutowała „Monologiem przed północą”, a potem – znowu po dwunastoletniej przerwie – ukazała się w Młodzieżowej Agencji Wydawniczej „A ta radość pierwsza” (1990).
    Już sam debiut, zaliczany do jednego z bardziej znaczących, świadczy o bardzo rozwiniętej autoświadomości poetyckiej, dojrzałym języku, indywidualnym sposobie obrazowania oraz definiowania otaczającego poetkę świata. A także o wierze i zarazem niewierze w moc poetyckiego słowa. Zaczęła od czystej liryki, ale nie mającej nic wspólnego z sentymentalizmem i czułostkowością. Aldona Borowicz wie, na czym polega poezja, zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne jest odnalezienie swojego własnego głosu, własnej tonacji. A także szczerość wypowiedzi.

    • Kategoria: Krytyka literacka
    • Odsłon: 4948

    Zbiór esejów Andrzeja Tchórzewskiego, jak każda książka wybitna, daje asumpt do szerokiej polemiki, prowokuje do odrzucania konwencjonalnych skorup interpretacyjnych, proponuje inne spojrzenie na literaturę, jako na zjawisko kultury, powstałe w określonym kontekście zewnętrznym. Nie są to szkice literackie obracające się wyłącznie w obrębie tekstów. Tchórzewski – w przeciwieństwie do krytyków skupiających się głównie na odczytywaniu z tekstu poetyckiego zewnętrznej warstwy świata – nie poprzestaje na interpretacji tego opisu, ale sięga głębiej do samej struktury poezji, jej kulturowych, filozoficznych, psychologicznych, a także historycznych uwikłań.

Strona 16 z 16