żonie
miał być cień a
zakwitły kasztany
i noce krótsze
od rwanych oddechów
miał być cień więc
z uporem bydlęcia
obdarowujemy siebie
suchołuską
nie drżeniem konwalii
i zakwitł nam cień
żonie
miał być cień a
zakwitły kasztany
i noce krótsze
od rwanych oddechów
miał być cień więc
z uporem bydlęcia
obdarowujemy siebie
suchołuską
nie drżeniem konwalii
i zakwitł nam cień