Odeszli
Święci Bracia.
Nie rozświergotali
wędrownej wierzby. Przekłuli ją
portretami ptaków
jaskółek pliszek wróbli o główkach
wciśniętych w hełmy
żelazne.
Odeszły
Święte Siostry.
Na bielonych ścianach zostały
zamiast gniazd
rozpalone krzyże. Jeszcze
broczą czerwienią
flamastrów.
Odchodzą
Święte Dzieci.
Zostawiają swoje
pd serca
kosztowności. Troskliwie owiniętą
pompkę i drzazgi. Okruchy kleju czyste
torebki foliowe.