Złapał mnie pająk rzeczywistości
w swoją brudno-szarą pajęczynę
Mnie – muchę z bajki
która lubi tylko cukier
Moje przezroczyste ręce
przylgnęły mocno do sieci
Ciało zrywa się do lotu
ilekroć poczuje zapach słodyczy
Pająk z butelką gorzkiego płynu rechoce
On myśli że umrę z pragnienia
a mnie sny żywią