Między księżycem a świtem
wędrowała cisza
nagle
z gwiazd milczących
wiersz przyleciał
jak stubarwny motyl
a ja nie zdążyłam
kolorów utrwalić
jego pięknych skrzydeł
nic się nie stało
ale...
może świat byłby lepszy
gdyby się zdążyło?
Między księżycem a świtem
wędrowała cisza
nagle
z gwiazd milczących
wiersz przyleciał
jak stubarwny motyl
a ja nie zdążyłam
kolorów utrwalić
jego pięknych skrzydeł
nic się nie stało
ale...
może świat byłby lepszy
gdyby się zdążyło?