Andrzejowi Gnarowskiemu
nie czekaj już nie czekaj odeszły pociągi
i niebo znika w dali jak wagon ostatni
cisza – a w tej ciszy galopuje ziemia
ty trzymasz się jej grzbietu jeździec oszalały
ani zsiąść ni zeskoczyć czy też ściągnąć wodze
niewolnik samotności z palemką nadziei –
że zdążysz kulę czasu objechać dokoła
i powrócić w to miejsce – zanim całkiem zniknie – –