i po co
po co tak się mnożymy
powielając to samo tylko w innych skórach
– robaki wypełnione materią
– wypełnione sobą
próżna ciekawość
bo nic więcej nie będzie
oprócz mozaiki:
głód
wojny
szczęście burdeli
z których – niczym adam z ewą –
zostaniemy wypędzeni
w nieznanym dniu
i kulminacyjnej godzinie