Autoportret
Związana
z dokładnością
jestem
dokładnie
niedokładna
Niczym ptak wyobraźni
krążę
w sferze umownego porządku
Uboga w poprawność
poprawiam
niepoprawny życiorys
Zwykle bezbłędnie
przyznaję się
do błędu
Cóż za wyjątek
w ortografii

Starość
Niedowidzi,
Niedosłyszy,
Ledwo chodzi,
Ledwo dyszy,
Siorbie,
Mlaska przy jedzeniu
Nie usiedzi na siedzeniu,
Stęka,
Kwęka,
Zapomina,
Garderoby nie dopina,
Bluźni, drażni,
Skargi pisze,
Chce mieć spokój,
Chce mieć ciszę,
Nie śpi w nocy,
Budzi ludzi,
Puszcza bąki,
I marudzi.
Więc nie mówcie
Żem okrutna –
Starość jest
Po prostu smutna.
Lecz czy taka musi być?
Jeśli umiesz mądrze żyć
Śmiać się, tańczyć, znać na żartach
To i starość grzechu warta!

Kobieta
Maskotka
Pieszczotka
Kokietka
Gosposia
Sprzątaczka
Służąca
Idiotka
Mamusia
Babunia
I żona
Powiedzmy kobyłka do pracy stworzona
Jak krówka
Nakarmi
Nabiałem
W podróży
Więc doić
Ją doić
Możliwie najdłużej
I w domu
I w pracy
Pociągać za sutek
By dostrzec
Rezultat tych działań i skutek
Staruszka, furiatka, wariatka
Ni prosta, ni krzywa, ni gładka
Jak szympans, jak demon, jak strach
Że tylko ją w kaftan i w piach!
Lecz przed tym
Na dzisiaj mam apel
Do władców i panów!
Kobiety nie lubią pustych
Portfeli i dzbanów.

Po prostu – pytanie
Pytam Radnych „prosto z mostu”,
Co znaczą słowa „po prostu”?
„Po prostu” rzucane na Radzie
Na mowie cieniem się kładzie.
„Po prostu” czas nam kradnie.
„Po prostu” rozkłada składnię.
„Po prostu” innych zaraża
Pan Bogdan już tak się wyraża
„Po prostu” Panie Bogdanie
W języku „ po prostu” mam ssanie
Wystarczy, że Pan Igrekowicz
Co drugie „po prostu” wypowie
Już słyszę, ostrożny Pan Radny
„Po prostu” jest także bezradny.
Bo również „ po prostu” powtarza
Że Pani Kierownik się zdarza
„Po prostu” w kontekście użyć.
„Po prostu” po prostu nam służy
I Panu S. i Pani K., po prostu samo odpowiedź zna!
I szkoda tylko, że strzyka mnie w boku.
„Po Prostu” uważaj, mam Cię na oku.
Więc słuchaj, mówiąc „po prostu”
Lepiej, byś rzucił się z mostu!