(Ks. Koheleta 12,1-8)
nadeszły mroczne dni
i lata o których mówisz:
nie podobają mi się
słońce się zamgliło
ręce ustały w pracy
oczy zamgliły
pieśni przestały brzmieć
gdy drzwi się zamykają
zewsząd czyhają strachy
wleczesz się z trudem
do swojego wiecznego domu
vanitas vanitatum
et omnia vanitas