chcesz wtargnąć w moje wnętrze
i wertować przypadki
tak samo jak twoje nieuleczalne
zakładam zbroję
aby nie poczuć
przeszycia na wskroś
dla ciebie wszak jestem
otwartym dziełem
od piekła aż po szczyt krateru
tylko czytaj mnie rozważnie
bym nie słyszała krzyku łabędzia
nad moczarami