jesienny Kraków
smakuje jak szarlotka u Michalika
lubię te cynamonowe chwile
gdy kruszy się lato
słońce szuka ciepła w zaułkach
mojej peleryny
a cały Rynek pachnie kwiatami
krótkiego dnia
jesienny Kraków
smakuje jak szarlotka u Michalika
lubię te cynamonowe chwile
gdy kruszy się lato
słońce szuka ciepła w zaułkach
mojej peleryny
a cały Rynek pachnie kwiatami
krótkiego dnia