Tu dawno przestali wierzyć że prawda zwycięży
ten tamten on już tak nie myślą
Osobni tacy i każdy z osobna
zwątpionym krokiem pod prąd ulicą zdąża
dokądś – to jest za róg za próg
na prawo potem po schodach
i drzwi
chleb sól mięso na stół wyjąć z torebki
Albo niekoniecznie
chleb sól mięso na stół
Albo niekoniecznie
Tu dawno przestali ufać w słowo dane
ten tamten on omija zwycięzców
bo dla niego „on albo ja” to tylko on
wspólnej nam ziemi dla wszystkich nie starcza
Nie starcza
Za ciasno domu za ciasno chleba
Za ciasne gardło
Końskie i jeszcze raz Końskie, 14.10. 03