bufetową Halinkę
znali wszyscy w miasteczku
baba z niej była rzetelna
tak ze sto kilo na oko
i co któryś
bardziej pijany klient
żenić się z nią chciał
natychmiast

latem i zimą
nosiła obcisłe bluzeczki
z dekoltem
aż po brzegi szklanek