Nowy świat
kreują w Brukseli
a w Opatowie
w starym ogrodzie
zwykły człowiek
pilnuje swojej ziemi,
ma dzieci, biedę,
pusty kredens
stare problemy.

Jego kobieta
ma zniszczone ręce
i opuchnięte stopy,
które stawia
na ścieżce kieratu
od tysięcy lat.
A w Brukseli
błyszczące garnitury
europejczyków.

Skansen.