Miłość rozświetla wszystkie wokół rzeczy,
I u wejścia jaskini porośniętej pleśnią
słońce przepuszcza swój powolny promień.
Miłość jest morzem wciąż nie nasyconym
jej zaklęcie się miota od lądu do lądu.
Miłość — to ona niesie świeże wiatru tchnienie
w ciemność twarzy — odsłania tak ogromny widok,
że gdzie oczy odwrócisz to przerasta ziemię.
Miłość — kochana — światło jej się rodzi;
promień uparty; co walczy z popiołem,
jak w wielkim deszczu zaplecione dłonie;
wzrok wbity w niebo — aż się rozpogodzi!