Prezydium ZG ZLP z dezaprobatą przyjęło informację o przebiegu I części Zebrania Sprawozdawczo-Wyborczego Oddziału Warszawskiego ZLP które odbyło się w dniu 14 marca b.r. Stwierdzamy, iż wprawdzie zawiadomienia o terminie zebrania zostały drogą elektroniczną i przez pocztę rozesłane w przewidzianym przez Statut terminie, jednak organizatorzy Zebrania nie dołożyli dodatkowych starań, aby zapewnić odpowiednią frekwencje, co spowodowało, że była ona zawstydzająco niska (niespełna 60 osób na 272 członków Oddziału). Nie usprawiedliwiają tego ani podeszły wiek wielu członków, ani panująca grypa.
Zebranie odbyło się w drugim terminie i mogło podejmować prawomocne decyzje, ale niska frekwencja owocowała wieloma komplikacjami: np. trudnością powołania kluczowej komisji skrutacyjnej, ponieważ musiała się ona składać z osób nie kandydujących do władz Oddziału i na delegatów na XXXI Zjazd ZLP.

Dezaprobatę Prezydium budzą następujące fakty pozostające w sprzeczności ze Statutem, prawami obowiązującymi we wszystkich wyborach i zwyczajowymi prawami.
- karty do głosowania wydrukowano w ilości przekraczającej ilość uczestników zebrania i nie potraktowano ich jako druki ścisłego zarachowania.
- karty po głosowaniu nie zostały właściwie zabezpieczone, leżały w rozsypce na stole w sali, do której praktycznie każdy mógł mieć dostęp.
- komisja skrutacyjna składała się początkowo z 3 osób, potem dwóch, a w końcu jednej, jej więc werdykty mogą być uznane za wątpliwe.
- jeden protokół – dotyczący wyborów na prezesa Oddziału – podpisany został przez trzy osoby, stwierdza on jednak, że prezes został wybrany, tymczasem okazało się, że nie uzyskał przewidzianej Statutem ilości oddanych głosów (50% + 1 głos), a zatem powinna się odbyć druga tura głosowania na dwoje kandydatów z największą ilością głosów.
- komisja skrutacyjna w wyborach do zarządu Oddziału policzyła głosy ujemne zamiast dodatnich. I tak do zarządu weszli kandydaci z największą ilością skreśleń, a wyeliminowani zostali kandydaci, którzy skreśleń mieli najmniej.
- w związku z tym protokół komisji skrutacyjnej w jego pierwszej, wprowadzającej w błąd wersji nie kończył się listą osób stanowiących nowy zarząd, a ten właśnie protokół został odczytany zebraniu.
- protokół poprawiony został dostarczony prezydium zebrania 10 dni później. Prezydium wyraża wątpliwość, czy uprawniona jest taka zwłoka i czy w ogóle post factum można taki dokument poprawiać, pozostawiamy to jednak ocenie prawnej.
W świetle wyżej opisanych uchybień, błędów formalnych i niezgodności ze Statutem Prezydium zgadza się z decyzją współprzewodniczących Zebrania o kontynuowaniu go w dniu 11 kwietnia br. Od woli Zebrania – najwyższej władzy Oddziału – zależeć będzie jego porządek dzienny i zakres aktów wyborczych.