Moich myśli o tobie nigdy nie było.
Moje piersi na tobie nigdy nie będą.
Moja miłość to wszechmogąca filozofia.
Moja krew to rudowłosa Semitka.
Mój brzuch to bęben i suknia żądzy
dla tych, co słyszą i tych, co widzą.
Moje wewnętrzne mięso napina się
pełne twojego.
Moje usta
zlatują do odartego ze skóry twojego nasienia,
mówią: to Bóg.