UZBECKIE WSPOMNIENIA
Bogusław Wiłkomirski jest znany czytelnikom przede wszystkim jako autor znakomitych powieści sensacyjno-przygodowych. Nie bez powodu trylogia przygód i dokonań agenta Interpolu Oksymowicza1, trzymająca w napięciu do ostatniej kartki, zyskała mu przydomek „polskiego Fredericka Forsytha”.
W ubiegłym roku Wiłkomirski tomikiem Pożegnanie z górami zadebiutował jako poeta.
Najwyraźniej zasmakował w poetyckiej formie wypowiedzi: powstał nowy tom Reminiscencje z krainy Timura2. Autor spędził w Uzbekistanie wiele czasu, jako profesor wizytujący Narodowego Uniwersytetu Uzbekistanu, za co został uhonorowany tytułem doktora honoris causa tej uczelni. Od razu trzeba dodać, że książka zawiera nie tylko wiersze: każdy sąsiaduje z fotografią, jest poetycką opowieścią o tym, co zatrzymała w kadrze kamera. Osobista kamera poety.
Wiłkomirski jest zafascynowany egzotycznym pięknem wschodniej krainy: jej starożytności, ośnieżonymi górami i dyszącą żarem pustynią, polami kwitnącymi bawełną. Jak mu nie wierzyć, jeśli już w pierwszym wierszu czytamy:
Wdycham ciepły zapach płynący z wnętrza lepioszki,
drażni przyjemnie moje nozdrza strumień rozdwojony,
co napełnia miłością serce, a oczy pokrywa łzami szczęścia.
Przez karty tomiku przewija się szacunek dla uzbeckiej historii. Dla wkładu tego narodu do dziedzictwa ludzkości. Szacunek uczonego dla geniuszy sprzed wieków:
Wzrok mój ślizga się po ramionach sekstansu,
próbuje dostrzec to co niewidoczne.
Ja, człowiek dumnej epoki,
w której podobno nie ma już tajemnic dla rozumu,
stoję w pokorze przed średniowiecznym geniuszem.
Pobyt w Taszkiencie i innych miastach Uzbekistanu pozostawił też profesorowi Wiłkomirskiemu wspomnienia bardzo osobiste, do których wraca, o których lubi opowiadać. O ludziach, z którymi się blisko stykał, współpracował. Jednym z nich jest prof. Ulugbek Mirkhojaev, któremu poświęcił zdjęcie i wiersz:
...patrząc na ciebie nie zadaję sobie żadnych pytań.
Dziękuję tylko losowi, że spotkałem kolegę, który zmienil się
w przyjaciela, a potem w brata, i sprawił,
że nieporządny stół mojego życia znów zabłysnął
srebrem i kryształem dobrych uczuć.
Skrzy się barwami Uzbekistanu tom wierszy Bogusława Wiłkomirskiego. Pełen jest ciepła i dobrych uczuć. Dobrych wspomnień.
Jest to lektura bardzo godna polecenia.
Jan Cichocki
1 Bogusław Wiłkomirski. Uzależnienie całkowite. Piekło w dolinie Pandżu. Wielki powrót. Tak samo znakomicie się czyta osobne powieści: Diabelski kamień, Złota tetrada, Kryptonim „Wyspa”. Tajne poligony śmierci. Książki Wiłkomirskiego wydała kielecka Oficyna Wydawnicza „STON2”.
2 Bogusław Wiłkomirski. Reminiscencje z krainy Timura. Oficyna Wydawnicza „STON2”.Kielce 2022.