Naród wietnamski od najdawniejszych czasów kocha poezję, a poetów szanuje jako natchnionych przewodników, ale także uniwersalnych intelektualistów w służbie narodu i państwa. Dość powiedzieć, że pierwsza proklamacja niepodległości i granic państwa, pochodząca z XI w., wyartykułowana została w formie wiersza. Pisali wiersze królowie, generałowie dowodzący armią, mandaryni w służbie dyplomatycznej, urzędnicy państwowi, a od XVIII w. także damy. Język wietnamski jest szczególnie predysponowany do przekazywania treści emocjonalnych i lirycznych ze względu na monosylabiczność i polifoniczność (sześć tonów; dla porównania język chiński dysponuje pięcioma tonami). A ponieważ poezja Kraju Południa – w ciągu pierwszych wieków swojej historii – tworzona była według misternych wzorów chińskich, niedoścignionych na całym Dalekim Wschodzie, cechuje ją godna podziwu regularność.

Przez wiele wieków były to utwory cztero- lub ośmiowierszowe, z wersami podzielonymi na stopy, ubogaconymi rymem wewnętrznym. Ta kunsztowna forma sama w sobie jest już miłą dla ucha pieśnią. Recytacja klasycznych wierszy wietnamskich jest śpiewem lub śpiew przypomina, a wietnamskie dzieci od najmłodszych lat obcują z fenomenem poezji w postaci wierszowanych kołysanek, bajek i opowieści. Niestety, polski czytelnik będzie pozbawiony tej słowo-dźwięcznej uczty. Ze względu na skrajne różnice językowe przekład tych subtelności staje się niemożliwy przy zachowaniu przesłania, treści i warstwy słownej utworów, które uznaliśmy za podstawowe i nienaruszalne. Naród myślał i mówił po wietnamsku, a chociaż pisał po chińsku, w jego poezji ujawnił się i okrzepł charakter wietnamskiej duszy – wrażliwej ale pragmatycznej, spolegliwej ale zdolnej do ustawicznej obrony swojej tożsamości.
Począwszy od X w. literatura wietnamska zaczęła się usamodzielniać, powstało pismo Nom, które wykorzystywało znaki pisma chińskiego do zapisywania zgłosek wietnamskich. Jego podstawy i zasady ugruntował, a następnie upowszechnił w XIII w. Nguyen Thuyen (Han Thuyen). Nowe pismo zaczęło obowiązywać w całym kraju.
Rozwój twórczości poetyckiej przekazywanej pismem Nom dokonał się w okresie od XVI do XIX w. Powstały liczne powieści poetyckie oraz pieśni. Rozwinęły się zwłaszcza dwie wyraźnie zróżnicowane formy: ngam, czyli pieśń, skarga, lament i truyen – opowieść. Przykładem poematu lirycznego w formule ngam jest „Skarga żony żołnierza” autorstwa Doan Thi Diem. Znajdziemy w nim przykłady bogatego życia wewnętrznego bohaterów, śmiałe wyrażanie uczuć i odważne, emfatyczne monologi ukazujące dolę kobiet. Spośród mnogości utworów truyen przedstawiamy ten najsławniejszy: „Opowieść o Kieu” napisany przez – uznanego za ojca literackiego języka wietnamskiego – Nguyen Du. Pomimo osadzenia w tradycji chińskiej opowieść nawiązuje do realiów społeczeństwa wietnamskiego XVIII w., w którym znakomity poeta żył; jego twórczość została wprowadzona przez UNESCO do światowego dziedzictwa kulturalnego. Poza relacją zdarzeń otrzymujemy wyczerpujący opis zewnętrzny bohaterów podporządkowany opisowi wewnętrznemu, pierwsze w literaturze wietnamskiej tak szczegółowe portrety psychologiczne. Obydwa kierunki – nie wyrzekając się inspiracji chińskiej – twórczo korzystały ze skarbca rodzimej kultury ludowej, a ogólny wydźwięk utworów zawsze był budująco optymistyczny, co ma związek z równoległą inspiracją buddyzmem (w mniejszym stopniu laoizmem i konfucjanizmem), której poddana jest znakomita większość klasycznej twórczości wietnamskiej.
Wpływy chińskie na Dalekim Wschodzie zmalały w drugiej połowie XVI w. Przy udziale misjonarzy portugalskich, podjęto próbę stworzenia pisanego języka narodowego Quoc-ngu na bazie alfabetu łacińskiego. Szczególną rolę odegrał urodzony w 1591 r. Aleksandre de Rhodes, francuski jezuita w misji portugalskiej. Epokowe dzieło z powodzeniem było kontynuowane podczas francuskiej kolonizacji Półwyspu Indochińskiego. Po wielu modyfikacjach tym właśnie pismem posługuje się literatura współczesnego Wietnamu.
W klasycznej poezji wietnamskiej królową przesłania poetyckiego jest alegoria uzupełniana aluzją literacką, co należy łączyć z długotrwałym wpływem chińskim (sławne „chińskie” wiersze), zaś tkanką wierszy – jako środek emocjotwórczy i estetyczny – niepodzielnie rządzi przyroda, daleko w tyle pozostawiając ludzi z ich wrażliwością, dramatami i radościami. Wiosna, księżyc, wiatr wschodni czy północny, rzeki, drzewa i ptaki – oto instrumentarium wietnamskiego poety klasycznego. Polskiego czytelnika może dziwić mniejsza rola metafory i porównania, jednak pełne dowartościowanie tych środków w połączeniu z alegorią i aluzją mogłoby uczynić utwór poetycki trudnym do interpretacji. Dziesięć wieków kultury, które ogarnia ta poezja, zagospodarowane jest zaborczo przez potężną trójcę tematyczną: patriotyzm – obronę ojczyzny, namysł filozoficzno-teologiczny i miłość. Kolejność nie jest przypadkowa, obrazuje rolę poezji w kształtowaniu postawy obywatelskiej, kultury, religii i życia Wietnamczyków.

(wstęp do „Antologii Poezji Wietnamskiej od XI o XIX w., która ukazała się nakładem wydawnictwa IBiS)