W Strudze, na cześć braci Miladinov – poetów zamordowanych w tureckim więzieniu, corocznie pod koniec sierpnia odbywa się festiwal „Strużańskie Wieczory Poetyckie”. W tym roku uczestniczyło w nim, poza poetami z Macedonii, 54 poetów z 33 państw świata, w tym dwoje poetów z Polski: Danuta Bartosz i Aleksander Nawrocki. Festiwal uważany jest za największe tego typu wydarzenie. W świecie literackim ma podobną rangę jak dla filmu Festiwal w Cannes³. Od początku istnienia (1962 r.) Festiwal gościł ponad 4000 poetów, tłumaczy i krytyków z 95 państw świata.
Podczas Festiwalu przyznawane są następujące nagrody:
1/ Złoty Wieniec (zwany także „Złotą Koroną) – ustanowiony w 1966 r, kiedy to festiwal nabrał charakteru międzynarodowego. Przyznawany jest autorowi najlepszego tomiku poezji. W tym roku zdobywcą Złotej Korony (za książkę „Aleksandria”) był dr Mogane Wally Serote - poeta i dziennikarz z Południowej Afryki. Złoty Wieniec wykonany jest ze szczerego złota o wartości kilkudziesięciu tysięcy euro. Pierwszym laureatem nagrody był Robert Rożdestwienski, drugim Bułat Okudżawa, a w roku 1987 otrzymał ją polski poeta – Tadeusz Różewicz. W gronie nagrodzonych byli także późniejsi nobliści: Josif Brodski, Eugenio Montale, Pablo Neruda i Seamus Heaney.
2/ Wydawcy macedońscy rywalizują o Nagrodę im. Braci Miladinov, ustanowioną w 1963 r. ”za najlepszą książkę współczesnego poety macedońskiego wydaną między dwoma festiwalami”. W tym roku nagrodę zdobyła książka poetycka "Foundations of the Sky" autorstwa Milosa Lindro (Ochrida).
3/ W 1968 r. kierownictwo Festiwalu we współpracy z UNESCO ufundowało kolejną nagrodę za najlepszy debiut poetycki młodego autora. Podczas bieżącego Festiwalu otrzymał ją 30-letni poeta z Francji François-Yavier Megre, prawnik, muzyk i dziennikarz. Ponadto w Parku Poetów kolejny Laureat Festiwalu posadził swoje drzewo. W tradycji jest to już 51. drzewo. Na koszt Ministerstwa Kultury zwyczajowo wydawany jest wybór twórczości laureata. Wydanie ekskluzywne, ze złotą banderolą, twardą okładką na kredowym papierze, podarowane wszystkim uczestnikom festiwalu.
Struga przywitała temperaturą 43˚C. Uczestników SPE zakwaterowano w Hotelu DRIM, malowniczo położonym na brzegu jeziora Ochrid i Czarnego Drinu, rzeki wypływającej z jeziora tuż przy hotelu. Warunki w hotelu komfortowe.
Zadaniem, które otrzymałam od Pawła Kuszczyńskiego - Prezesa ZLP OP było nawiązanie współpracy z Dyrekcją SPE. Udało się. Prezydent i Dyrektor SPE przyjadą do Poznania. Ponadto, nawiązałam wiele kontaktów z uczestnikami Festiwalu, m in.: z Japonii, Indii, Włoch, Hiszpanii, Syrii, Rosji, Bułgarii, Maroka itd. Do Strugi dostają się tylko najlepsi. Wielką radością jest teraz szansa podjęcia ich w Poznaniu.
W pierwszym dniu Festiwalu w Hotelu DRIM gości powitał Burmistrz miasta i Prezydent festiwalu pan Salve George Dimoski. Po wspólnym cocktailu w towarzystwie Burmistrza miasta Struga zobaczyliśmy wystawę prac Sergeya Andreevskiego.² Wieczorem, podczas oficjalnej inauguracji w Teatrze było ponad 500 osób, a drugie tyle stało na zewnątrz. Niebo rozjaśniały sztuczne ognie, przed wejściem stały dziewczęta z pochodniami. Na scenie 15. poetów odczytaniem swoich wierszy zainaugurowało Święto Poezji. Byłam wśród tej piętnastki. Przed przeczytaniem wiersza przekazałam całej widowni serdeczne pozdrowienia od naszych kolegów z Polski, a obecnej na sali pani Minister podziękowałam za wspieranie festiwalowej tradycji i obecność wśród nas, za co dostałam ogromne brawa. Pani Elżbieta Kanczeska–Milevska – Minister Kultury Rządu Macedonii osobiście uczestniczyła we wszystkich punktach programu tego dnia. Telewizja transmitowała ważniejsze spotkania.
Poezja obecna była w wielu miejscach. Poza słonecznym tarasem i Piano Barem Hotelu DRIM, wiersze czytano nad jeziorem ochrydzkim i na dziedzińcu klasztoru Matki Bożej w Kalishta oraz w Domu Kultury w starej Strudze, na tle bałkańskich domów i ciasnych weneckich zaułków. Potem był spacer brzegiem rzeki, malowniczo przecinającej miasto. Po obu stronach Czarnego Drinu (Drimu) restauracjo – kafejki. Można posiedzieć przy kawie i ciastkami pokarmić ryby lub łabędzie, wśród których kąpali się chłopcy tak jakby im jezioro ochrydzkie było za małe.
Kolejne spotkanie w „Piano Bar”, w Hotelu DRIM: „30 lat od śmierci Aco Šopova”³.
Centralna część programu Festiwalu poświęcona była Sympozjum, na którym omawiano temat „Nowa elektroniczna komunikacja i jej wpływ na twórczość poetycką, zagrożenia i korzyści”. Uczestnicząc w Sympozjum wygłosiłam referat p.t. „Poezja i Internet”.
Wieczorem spotkanie z Mongolską Poezją pokazało, że poezja nie tylko jest zapisanym słowem, jest także śpiewem, który rozumie cały świat. Oryginalne stroje i muzyka poezji przeniosła nas w dalekie prerie, wzgórza, wsie i miasta Mongolii.
Oficjalne przedstawienie laureata tegorocznego festiwalu - poety z Południowej Afryki, dra MoganeWally Serote – odbyło się w katedrze p.w. Św. Zofii w Ochridzie. Na spotkaniu obecny był prof. Giorge Ivanov – prezydent Republiki Macedonii.
Podobnie jak u nas na MLP, organizatorzy wydali 260 stronicowy, starannie opracowany edytorsko dwujęzyczny (po angielsku i macedońsku) almanach pt. „Poezja z pięciu kontynentów”, prezentujący wiersze 54 uczestników ze wszystkich stron świata, plus kilka publikacji aktualnego dorobku poezji macedońskiej. Dwoje poetów z Polski zamieszczono także.
Na Moście Poezji, podczas spektakularnego zakończenia Festiwalu, fanfary trąbek zapowiadały kolejnych dwudziestu poetów z różnych państw świata, którzy czytali wiersze w oryginalnym języku, a aktorzy czytali tłumaczenia w języku angielskim i macedońskim. W tym roku tak się złożyło, że polscy poeci: Danuta Bartosz (na inauguracji) i Aleksander Nawrocki (na zakończenie Festiwalu) spięli klamrą czasową Mosty Festiwalu.
SPE nie kończyła się w Strudze, poeci w ciągu dwóch następnych dni odwiedzili jeszcze inne miasta Macedonii. Ostatecznie wszyscy spotkali się w Skopie, na koktajlu u Burmistrza, a potem w Suli An, na Starym Bazarze, gdzie na pożegnanie poezja jeszcze raz popłynęła melodią różnych języków świata, a potem... już powrót do kraju.
W tegorocznej imprezie wzięli udział – wymienię tylko kilkoro: Taeko Uemura – Japonia, Rita El Khayat – Maroko, Marius Chelaru – Rumunia, James Byrne – Anglia, Mamta Sagar – Indie, Anna Santoliquido – Włochy, Maram Al.-Massri – Syria, Hughes Labrusse – Francja, Cecylia Marideni-Alvarez Gonzalez – Hiszpania, Abdul Hadi Sadoun – Irak, Albert Tussiein – Rosja. Zaprzyjaźniłam się z nimi i z wieloma innymi, pragnę zaprosić ich do Poznania, ale czy się uda?
1. Struga
Struga, rodzinne miasto braci Miladinov. W roku 1979 miasto wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Położone w południowo-zachodniej Macedonii, nad Czarnym Drinem i Jeziorem Ochrydzkim. Osadnictwo w okolicy miasta datuje się od neolitu (około 3 tysiąclecia p.n.e.). W starożytności w miejscu Strugi istniało miasto Enchalon na rzymskiej Via Egnatia. Za czasów cara Samuela uregulowano odpływ Czarnego Drinu z Jeziora Ochrydzkiego i stworzono system mostów i kanałów, który przetrwał co najmniej do czasów bizantyjskich. W cerkwi pw. św. Jerzego zachowały się freski z XIV-XVI wieku. Niedaleko miasta znajduje się monaster "Kališta" z freskami z XIV i XV wieku, a w pobliskiej wsi Vraništa - cerkiew p.w. Bogurodzicy, w której, jak się uważa, był koronowany bułgarski car Samuel. Kilka kilometrów od Strugi, we wsi Ladorišta odnaleziono ruiny bazyliki z IV wieku z zachowaną mozaiką. Struga jest ośrodkiem ruchu turystycznego. Kilka kilometrów na południe od miasta znajduje się port lotniczy "Ohrid", odprawiający rocznie 30 tysięcy pasażerów.
Struga, prawie 20 -tysięczna miejscowość malowniczo położona nad jeziorom Ochryd, z którego wypływa rzeka Czarny Drin (Drim). Poeci wciąż zastanawiają się, dlaczego jej wody powędrowały dalej w głąb kraju. Czy Czarny Drin spotkał kochankę, rzekę Radikę, i czy Biały Drin mu ją odebrał, czy też, Biały i Czarny, już pogodzeni, płyną teraz razem?
2. Bracia Miladimov
Bracia Miładinow – Dymitr (1810 – 1862) i Konstantin (1830 – 1862). Działacze południowosłowiańskiego odrodzenia narodowego, Obaj zamordowani w więzieniu tureckim, w Istambule. Najważniejszym efektem ich działalności było opublikowanie w Zagrzebiu w 1861 r. tomu pieśni ludowych, zatytułowanego Bułgarskie pieśni ludowe (oryg. Byłgarski narodni pesni). Książka zawierała ludowe utwory zbierane głównie z terenów Macedonii.
3. Jedynymi polskimi filmami, które otrzymały Złotą Palmę, są „Człowiek z żelaza” Andrzeja Wajdy oraz „Pianista” Romana Polańskiego.
* Sergey Andreevski - malarz ur. (1960 r.) w Skopje, Macedonia. Ukończył studia na Wydziale Sztuk Pięknych. Ponad 40 wystaw m.in. w Galerii di Arte Moderna w Rzymie, w Norymbergii (Niemcy), w Imadate (Japonia), w Paryżu, w USA itd. Twórczość jego przykładem postekspresjonizmu końca 20 wieku, zgodna z logiką natywnego środowiska. Na przemian nieposkromiony, powściągliwy bądź wybuchowy, a nawet wściekły- tak odczytałam jego obrazy. Znakomita walka między Erosem i Thanatosem. Między miłością i śmiercią. Za krytykiem sztuki Zlatko Teodosievskim powtórzę: „Sergey Andreevski w jednej chwili kocha – dotyka delikatnie płótno, pieści je, szepcze coś, uwodzi. Potem miłość zamienia się w nienawiść w grze, w której śmiertelnie niebezpieczny atakuje płótno tak energicznie, tak niespodziewanie, że wydaje się nieracjonalne – chce je zniszczyć”. Dlatego jego sztuka jest wspaniałym spektaklem wypowiedzi!
* Aco Šopova. Mieliśmy okazję zapoznać się z sylwetką i dorobkiem nieżyjącego wybitnego macedońskiego poety, tłumacza, twórcy, redaktora czasopisma literackiego "Przyszłość", "New Day", "Nowoczesność" i inne., redaktora naczelnego wydawnictwa "KOCO Racin", prezydenta i przewodniczącego Rady SVP, prezesa Stowarzyszenia Tłumaczy Literackich Jugosławii. Był ambasadorem w Senegalu.