I nastał sierpniowy skwar
po mokrym i chłodnym lipcu
wiał suchy wiatr
miało się niby na burzę
ludziom i ptakom brakowało tchu
dojrzewały zboża
I przyszedł żniwiarz
a kosił na oślep
nie bacząc
czyj zbiera plon
I nastał sierpniowy skwar
po mokrym i chłodnym lipcu
wiał suchy wiatr
miało się niby na burzę
ludziom i ptakom brakowało tchu
dojrzewały zboża
I przyszedł żniwiarz
a kosił na oślep
nie bacząc
czyj zbiera plon