Wokół Was chmury
ognia i drżenie serc w nas
prawie jak odgłos wielu
dzwonów
i gdy ciemność dymów ciężkich
zasłania świeżość świtu
i dążące ku nam miecze
promieni
z tak odległej kuli słońca
może tych kul jest dużo więcej
bo obok nas czerwono-pomarańczowe
eksplozje obłoków
a grzmoty te rozchodzą się przeogromnie
jak burze bliskie i odległe
echa jęków
I gdy lato jeszcze trwało
ich dusze uszły przedwcześnie
a ciał stosy jak mury
rozbite
tak przerwano im przyszłość
ich marzenia zastygły
na zawsze
zostawili strofy nie napisane
ich wiersze ledwo tylko
napoczęte
małżeństwa co dopiero zawarte
a metrykami ich wiatr
szeleści...