siebie na granicy
realnego świata i niewidzialnej
nieskończoności
szukam drogi do Boga
prawdy o sobie rozebranej
na części pierwsze
nie przeglądam się
w oczach przechodniów
i spojrzeniach kobiet
nie jestem sakramentem
by potrzebować adoracji
nie muszę błyszczeć
inteligencją wśród
profesorów zakurzonych
uczelni
Boże pomóż bym
zawsze była
CZŁOWIEKIEM