Szanowne Koleżanki, Szanowny Koledzy.
Wszystko wskazuje na to, że 42 Warszawska Jesień Poezji odbędzie się w Warszawie w dniach 10 – 13 października. Daleko nam jeszcze do osiągnięcia pełnej sumy, która pozwoli na zapewnienie dobrego i bogatego programu naszej flagowej imprezy, ale choć nie ustajemy w staraniach musimy ją planować oszczędnie – szczególnie dotyczy to liczby uczestników.
Od lat, w czasie przygotowań do imprezy słyszymy pełne uzasadnionych pretensji głosy kolegów: dlaczego nie zostałem zaproszony na Jesień, choć od lat należę do Związku i mam znaczny dorobek twórczy? Dlaczego w październiku do Warszawy zapraszani są wciąż ci sami poeci? Dlaczego Jesień staje się coraz bardziej imprezą kierownictwa Związku?
W naszej organizacji jest około 500 poetów. Wszystkich zaprosić nie jesteśmy w stanie. W tym roku, ponieważ spodziewamy się 35 – 40 poetów zagranicznych – naprawdę wybitnych – obliczyliśmy, że polskich uczestników może być około 40. Może 50 jeśli uda nam się zdobyć dodatkowe środki. Jak ich wybrać z tego pół tysiąca?
Stosując dawne metody wybralibyśmy tak: 20 prezesów Oddziałów, 10 innych członków najwyższych władz Związku, 5 szczególnie – stażem i dorobkiem – zasłużonych poetów. Dla wszystkich innych zostałoby 5, może 15 miejsc. A co z całą resztą? Weźcie też pod uwagę fakt, że czterodniowy pobyt w Warszawie poetów zamiejscowych i zagranicznych (hotele, wyżywienie, przynajmniej częściowy zwrot kosztów podróży, czego, nawiasem mówiąc, nie zapewnia żaden inny festiwal, drobne honoraria, wynagrodzenie za wynajem sal, honoraria aktorów, muzyków, twórców wystaw) daje koszt na osobę przeszło 1000 zł.
Doszliśmy w gronie organizatorów do przynajmniej dwóch wniosków:
- nikt nie ma dożywotniego abonamentu na uczestnictwo w Warszawskiej Jesieni Poezji;
- aby odeprzeć zarzuty naszych kontrahentów (placówek, w których odbywają się lekcje poetyckie i spotkania autorskie), że ciągle proponujemy im tych samych poetów, musimy choć częściowo odświeżyć listę uczestników.
Zaproponowaliśmy więc wyjście, które wydało nam się najbardziej demokratyczne. Wysłaliśmy listy do 193 poetów proponując im udział w zamkniętym konkursie na uczestnictwo w 42. Warszawskiej Jesieni Poezji. Konkurs jest normalny: trzy wiersze w 5 egz. z godłem, a w zamkniętej kopercie imię i nazwisko autora, adres, mail. Jury złożone z profesorów UW i krytyków wybierze 40 zestawów, a ich autorzy nagrodzeni będą zaproszeniem na Jesień. Jury zakwalifikuje do druku w antologii cały zestaw, dwa lub jeden wiersz zaproszonego autora. Chcielibyśmy – pod warunkiem uzyskania odpowiednich środków – honorować druk wierszy. Reakcje były różne. Niektórzy koledzy już nadesłali wiersze. Inni wyrazili zdziwienie, ale oświadczyli, że wezmą udział w konkursie, bo konkurencji się nie boją. Jeszcze inni nadesłali oburzone listy: że to nie demokratyczne, że o uczestnictwie powinny decydować Oddziały, że druk wierszy jest statutowym (!) obowiązkiem, że o wszystkim powinien decydować Zarząd Główny in gremio itd.
Drodzy Koledzy, przyjmijcie nasze wyjaśnienie: Warszawska Jesień Poezji jest festiwalem międzynarodowym i ogólnopolskim, ale ciężar jego organizacji spada na kilka osób z Oddziału Warszawskiego. My zdobywamy fundusze, załatwiamy całą logistykę, zapraszamy gości zagranicznych, układamy program itd. Pozwólcie więc nam mieć nie tylko obowiązki, ale też wypływające z nich pewne prawa. Przecież nie wtrącamy się do organizacji – i nie narzucamy naszego zdania – takich imprez jak Listopad w Poznaniu, Poeci bez granic w Polanicy, Galicyjskiej Jesieni Literackiej, cyklu spotkań w Krakowie, Łodzi, Szczecinie czy Rzeszowie. Są to suwerenne prawa Oddziałów, jesteśmy szczęśliwi, że dzięki nim rozwija się życie literackie, mamy do nich pełne zaufanie, wierzymy, że są to działania pożyteczne dla całego Związku. W zamian chcemy tylko, abyście i nas obdarowali zaufaniem i wiarą. Co jest obraźliwego w naszej propozycji zabawy we własnym gronie?
Mamy nadzieję, że w czasie 42 Warszawskiej Jesieni Poezji będzie panowała bezchmurna, ciepła pogoda. I to odnosi się nie tylko do warunków atmosferycznych.
Serdecznie wszystkich pozdrawiamy.
Organizatorzy Warszawskiej Jesieni Poezji